Złamany wkręt – jak sobie z nim poradzić podczas renowacji mebla?
Nie ma chyba tapicera, który nie trafiłby kiedyś na psikusa w środku mebla. Jeden z tych momentów, gdy wszystko idzie gładko, aż tu nagle – złamany wkręt w drewnie. Albo utknął na dobre, albo ukręciła się główka i nici z łatwego demontażu. Jeśli przygotowujesz stolarkę pod renowację i trafisz na taki przypadek – nie panikuj. Mam kilka sprawdzonych sposobów, które mogą Ci pomóc odzyskać kontrolę nad sytuacją (i meblem).
1. Piłka do metalu + mini narzędzie wielofunkcyjne z tarczą tnącą
Mój pierwszy sprawdzony sposób, który działa szczególnie wtedy, gdy wkręt nie chce się wykręcić, bo jest zagięty to piłka do metalu i mini narzędzie z tarczą tnącą. Zgięte wkręty to nie rzadkość – szczególnie w podłokietnikach foteli „Lisków”, gdzie między ramą oparcia a podłokietnikiem znajduje się plastikowy dystans. Taki fotel, przestawiany setki razy za podłokietniki, pracuje – a razem z nim pracują wkręty, które z czasem po prostu się wyginają.
Zanim sięgnę po mini frezarkę, muszę najpierw odciąć wkręt. Używam do tego cienkiego brzeszczotu do metalu w plastikowym uchwycie (do kupienia za grosze, na przykład tu). Jest płaski, elastyczny i dość precyzyjny, więc pozwala przeciąć wkręt możliwie bezpiecznie dla drewna.
Ale uwaga – zadrapania są nieuniknione. Brzeszczot przy pracy ociera się o powierzchnię drewna, więc trzeba ciąć delikatnie i z wyczuciem. O ile drobne uszkodzenia tam, gdzie znikną pod tapicerką, nie są problemem, o tyle przy widocznych elementach, jak podłokietniki, każda rysa może być trudniejsza do zamaskowania.
Dopiero po odcięciu sięgam po mini narzędzie wielofunkcyjne i montuję tarcze tnącą. Robię płytkie nacięcie w pozostałości wkręta – tak, by powstał rowek na płaski śrubokręt. Jeśli wkręt nie był zapieczony w drewnie, zwykle daje się spokojnie wykręcić.
👉 Takie narzędzie znajdziesz w większości marketów budowlanych – na przykład w Castoramie:
https://www.castorama.pl/miniszlifierka-macallister-130-w-213-akcesoriow/5059340701608_CAPL.prd
2. Wykrętaki
Z polecenia jednego z obserwatorów zamówiłam już zestaw wykrętaków – mają opinię dużo bezpieczniejszych dla drewna. Jeszcze ich nie testowałam w akcji, ale dam znać, jak tylko trafi się kolejna sytuacja ze złamanym wkrętem!
Ja kupiłam najprostszy zestaw dostępny na allegro, do którego niezbędna jest wkrętarka lub wiertarka.
Wykrętaków możesz użyć bezpośrednio na łbie wkręta lub po ścięciu wkręta brzeszczotem.
3. Rozwiercenie wiertłem do metalu
To już naprawdę ostatnia deska ratunku. Zanim chwycę wiertło, ścinam wkręt brzeszczotem, by był równy z drewnem i nie wystawał – wtedy łatwiej się wierci. Po tę metodę sięgam tylko wtedy, gdy dwie wcześniejsze zawiodą. Niestety ten sposób najbardziej uszkadza drewno.
Dlaczego? Bo wiertło idzie na łatwiznę... Zamiast trafić prosto w twardy metal, często ucieka na boki i rozwierca miękkie drewno wokół.
Ale nawet jeśli nie uda Ci się rozwiercić wkręta w punkt, nie panikuj. Zastosuj plan awaryjny – ponawiercaj drewno w kilku miejscach bardzo blisko wkręta (3–4 otwory, tuż przy sobie). Potem użyj płaskiego śrubokręta lub kleszczy, żeby wydłubać metalowy trzpień. Na koniec zostaje już tylko zakołkowanie uszkodzonego miejsca, i gotowe.
To może nie brzmi elegancko, ale to jedyna skuteczna metoda, kiedy wkręt jest zapieczony na amen i ani drgnie – ani z lewej, ani z prawej.
Mały protip – zanim zaczniesz wiercić:
-
Podgrzej wkręt lutownicą – czasem to wystarczy, by ruszył z miejsca.
-
Spryskaj go WD-40 – ale tylko wtedy, gdy miejsce będzie później zakryte tapicerką, bo ten preparat zostawia tłusty, trudny do usunięcia ślad.
👉 Jeśli po tych zabiegach metoda nr 1 (nacięcie) i nr 2 (wykrętaki) wciąż nie działają – sięgnij po wiertło jako ostateczność.
Kilka podpowiedzi ode mnie:
🔍 Pracuj ostrożnie – nie śpiesz się. Zwłaszcza przy starszym drewnie, które potrafi być kruche i kapryśne.
🪵 Jeśli element mebla ma być później widoczny – zawsze najpierw spróbuj metody, która najmniej ingeruje w drewno.
🧰 I najważniejsze – nie ma jednej metody dobrej na wszystko. Warto mieć w zanadrzu różne narzędzia, żeby dobrać sposób do sytuacji.
Złamany wkręt w drewnie to nie koniec świata. Dla mnie to po prostu kolejna przeszkoda, z którą trzeba się rozprawić z zimną krwią i dobrym sprzętem. Jeśli masz jszcze inny sposób na wyciąganie wkrętów – zostaw komentarz! Im więcej patentów w arsenale, tym spokojniejsza praca w warsztacie. 🔨🪚
0 komentarzy